News
Zapowiedź Natsume Yuujin-Chou: Ishi Okoshi to Ayashiki Raihousha
ursa - 18.09.2020
Dwa lata po premierze ostatniej odsłony świata Natsume zapowiedziano kolejny film kinowy, planowany na wiosnę 2021 roku. Ma on opowiedzieć dwie osobne historie: o małym youkai imieniem Mitsumi, któremu Natsume pomaga wypełnić zadanie polegające na obudzeniu z głębokiego snu boskiej istoty, oraz o dziwnym gościu, który często odwiedza Tanumę; i choć chłopak mile spędza z nim czas, zaczyna zapadać na zdrowiu, gdyż gość ten nie jest człowiekiem… Powraca zarówno stara obsada, jak i ekipa ze studia Shuka, która odpowiada za poprzedni film.
Pierwsze dwa sezony były naprawdę dobre. Niestety potem zaczyna nużyć. Dalej jest okej, ale w stosunku do oczekiwań tak jakoś niewyraźnie. Taki, Hiragi, Nyanko, Reiko – bardzo interesująco wykreowane postaci, tyle możliwości żeby zrobić coś ciekawszego niż łapanie/uwalnianie youkai i ciągły samogwałt dylematem Natsume czy komuś powiedzieć czy nie, czy lubi youkai czy nie. Ileż można. Zazwyczaj nie wymagam rozwoju postaci od anime, ale Natsume jest najzwyczajniej nijaki, i o ile przez dwa sezony specjalnie mi to nie przeszkadzało to teraz irytuje ta jego postawa. Brakuje tutaj jakiegoś antagonisty lub przynajmniej czegoś co popchnęłoby fabułę do przodu. Żeby zaczęło się coś dziać, a nie w kółko to samo. Ciekawe lub ciekawie zapowiadające się odcinki i historie zdarzają się coraz rzadziej. Do tego wszystko doprawiane jakimiś gejowymi wstawkami. Atmosfera tajemnicy dawno ustąpiła mdłemu kiszeniu się we własnym sosie.