News
Hayao Miyazaki przechodzi na emeryturę
Najbardziej znany na świecie twórca japońskich filmów animowanych, nagrodzony Oskarem i innymi prestiżowymi nagrodami filmowymi, Hayao Miyazaki kończy swoją filmową przygodę. Twórca takich produkcji jak Spirited Away – W krainie bogów, Księżniczka Mononoke, Podniebna poczta Kiki czy Mój sąsiad Totoro, stworzył w swojej karierze łącznie 11 filmów, z których większość zdobyła międzynarodowe uznanie. Założone przez niego w 1984 Studio Ghibli stało się najbardziej znanym japońskim studiem animacyjnym na świecie. Wyreżyserowany przez Miyzakiego film Spirited Away – W krainie bogów do dziś pozostaje najlepiej zarabiającą animowaną produkcją filmową w dziejach Japonii.
Informacja o przejściu Miyazakiego w stan spoczynku została ogłoszona podczas festiwalu filmowego w Wenecji. Warto zaznaczyć, że podkreślono w niej rezygnację reżysera z udziału w „dużych” produkcjach, co może oznaczać, że 72‑letni Miyazaki nie zamierza całkowicie rezygnować z tworzenia animacji. Tego jednak nie potwierdzono.
W udzielonym niedawno wywiadzie Miyazaki przyznał, że ma plany dotyczące stworzenia sequela jednego ze swoich najsłynniejszych filmów, Nausicaä z Doliny Wiatru. Sam jednak wspomniał, że w takim wariancie osobą, która odgrywałaby tu pierwsze skrzypce, byłby Hideaki Anno (twórca Neon Genesis Evangelion), który przy oryginalnym filmie z 1984 roku pracował jako animator.
;_;
Chociaż ma do tego prawo, w końcu człowiek mający 72 lata potrzebuje odpoczynku.
Ale w każdym razie mogę zacząć opłakiwanie mojego mistrza…
rip
Wystarczy, że sobie przypomnę, jakie wrażenie wywarła na mnie „Księżniczka Mononoke” (pierwszy i jedyny raz w życiu obejrzałem dwa seanse pod rząd, w tym samym kinie), jak oczarowany byłem scenerią i postaciami „W krainie bogów” i że jedyna piosenka pochodząca z anime, którą potrafię zaśpiewać, pochodzi z „Podniebnej poczty Kiki”. Gdyby nie Miyazaki, nie odkryłbym wspaniałej muzyki, jaką komponuje Joe Hisaishi.
Mam cichą nadzieję, że tak jak wspomniano w newsie, będąc na emeryturze nie zaprzestanie całkowicie pracy twórczej, nawet jeśli innym zostawi reżyserię i pisanie scenariuszy. Niechby przynajmniej jego wizje i pomysły były przenoszone na ekran, choćby i przez innych twórców.