News
Sougiya Riddle i Kimi no Na wa, czyli grudniowe nowości Studia JG
Chociaż mamy dopiero wrzesień, Studio JG postanowiło sprawić czytelnikom świąteczną niespodziankę już teraz. Bardzo możliwe, że wielu z Was znajdzie pod choinką ich mangowe (i nie tylko) nowości lub samemu sprawi sobie świąteczny prezent, a będzie w czym wybierać.
W grudniu na sklepowe półki ma trafić pierwszy tom shounena Sougiya Riddle, autorstwa Higasy Akai. Komiks opowiada o Hayato Sakurze, przeciętnym licealiście, który z jakiegoś powodu przyciąga duchy. W dniu siedemnastych urodzin składa mu wizytę niejaki Riddle, oferując pomoc w rozwiązaniu jego nadnaturalnych problemów. Ale oczywiście nic za darmo – w ramach zapłaty Hayato ma zostać jego współpracownikiem. Zadaniem panów będzie odsyłanie duchów na wieczny spoczynek. I chociaż Hayato odrzuca propozycję mężczyzny, wkrótce okoliczności zmuszają go do zmiany zdania…
Manga liczy osiem tomów i jest zakończona. Ma ukazać się w standardowym formacie z obwolutą. To idealna pozycja dla osób lubiących połączenie komedii i przygody, wzbogacone przystojną obsadą. A że autorką jest osoba odpowiedzialna za bardzo udane Oushitsu Kyoushi Haine, jest na co czekać.
Drugą, w zasadzie podwójną nowością, jest Kimi no Na wa., które zostanie wydane zarówno w wersji mangowej, jak i książkowej. Autorem jest oczywiście niemalże legendarny Makoto Shinkai.
Mitsuha mieszka w malutkim miasteczku, marząc o tym, aby kiedyś rozpocząć studia w stolicy. Taki mieszka i uczy się w Tokio. Pewnego razu, na wskutek przedziwnego fenomenu wywołanego przelatującą w pobliżu Ziemi kometą, na jeden dzień zamieniają się ciałami. To, co z początku wydawało im się snem, wkrótce okazuje się ich nową rzeczywistością, ponieważ zjawisko powtarza się za każdym razem, gdy zasypiają. Aby przetrwać ten zwariowany okres muszą obmyślić sposób, aby się ze sobą komunikować. Zwłaszcza że wkrótce będą musieli zmierzyć się z wydarzeniem, które wszystko zmieni…
Manga liczy trzy tomy, a light novel jeden, obydwie publikacje są zakończone. Zostaną wydane w formacie A5. Biorąc pod uwagę, jak dużą popularnością cieszą się filmy autora, Kimi no Na wa. ma szansę zostać prawdziwym świątecznym hitem.
Nowości grudniowe od Studia JG, dla mnie w połowie udane