News
Recenzje roku 2012 – część 1
Z przyjemnością prezentuję Czytelnikom naszego portalu zestawienie najpopularniejszych recenzji anime w roku 2012. Statystyki zostały przygotowane na podstawie danych Google Analytics i obejmują tylko odwiedziny recenzji – nie uwzględniają odsłon, jakie zgromadził „ogryzek”. Ponownie wybrałam króciutkie cytaty z poszczególnych tytułów, a dla ułatwienia dorzuciłam także linki bezpośrednio do recenzji. Komentarza nie piszę celowo – sami sobie odpowiedzcie na pytanie, co tu jest zaskakującego, a co oczywistego!
Zestawienie poświęcone recenzjom mang ukaże się w najbliższych dniach, może nawet jutro, jeśli mi przeziębienie pozwoli.
Najpopularniejsze recenzje anime
1. Higurashi no Naku Koro ni (recenzentka: Serika) – 61 713 odsłon
Patrząc na zamieszczone poniżej kadry, możesz uznać, że autorka tego tekstu klasyfikując anime o cukierkowej grafice i typowym dla kiepskich romansów zestawie bohaterów do gatunku „horror” pomyliła je z jakąś inną produkcją. Nic bardziej mylnego, nie dajcie się zwieść! (Więcej…)
2. Mahou Shoujo Madoka Magica (recenzent: Costly) – 51 667 odsłon
Oglądając wszelakie serie powielające motyw magical girls, widząc ogrom cech wspólnych, jakie zawsze muszą w nich występować, a także absurdalną liczbę „dogmatów”, których nigdy nie łamią, dochodziłem do wniosku, że prędzej czy później po prostu musi się pojawić seria, która zerwie z tym wszystkim. (Więcej…)
3. Brama piekieł (recenzentka: Enevi) – 37 800 odsłon
Minęło dziesięć lat od momentu, w którym ukazała się w Tokio. Mało kto pamięta, jak wyglądała, zanim zbudowano wielki mur. Nikt tak naprawdę nie wie, co się wtedy wydarzyło i co dokładnie się tam znajduje. Jedynym wyjściem było odgrodzenie jej od widoku publicznego. Nazwaliśmy ją Bramą Piekieł. (Więcej…)
4. Fate/Zero (recenzent: Tassadar) – 29 287 odsłon
Zarówno towarzyszące czarom efekty, jak i inkantacje (znalazło się w nich choćby miejsce dla samego Cthulhu Lovecrafta) wpasowują się w niemal gotyckie, mroczne wyobrażenie okultyzmu, a proporcje widowiskowości do umiaru dobrano tak, by rzucane zaklęcia czy też krwawe sceny nie ocierały się o śmieszność. (Więcej…)
5. Bakemonogatari (recenzentka: moshi_moshi) – 27 088 odsłon
„Siły nieczyste” mają tu znaczenie drugoplanowe, można powiedzieć, że nie działają z własnej woli, a są jedynie następstwem nieopatrznie wypowiedzianego życzenia. Wykorzystują chwilę słabości człowieka, ale jednocześnie spełniają jego ukryte pragnienia, z których nie do końca zdaje sobie sprawę. (Więcej…)
6. Monster (recenzentka: Serika) – 25 721 odsłon
Fabuła lawiruje sobie niespiesznie, powoli odsłaniając kolejne elementy łamigłówki i wciągając w swój wir coraz więcej mniej lub bardziej przypadkowych osób. Jest przy tym poprowadzona w taki sposób, że zawsze, gdy wydaje się, że jesteśmy o krok od rozwiązania, okazuje się, że sprawa tak naprawdę sięga odrobinę głębiej, niż przypuszczaliśmy. (Więcej…)
7. Ouran High School Host Club (recenzentka: IKa) – 24 961 odsłon
Haruhi jest najprawdopodobniej jedną z najbardziej udanych postaci dziewczęcych, jakie możemy znaleźć w produkcjach ostatnich lat. Twardo stąpająca po ziemi, racjonalna, sarkastyczna i, o dziwo, zachowująca się normalnie w towarzystwie całego stada przystojniaków, nie popadająca przy tym w egzaltację i nie miotająca się w wielokącie uczuciowym. (Więcej…)
8. Shiki (recenzentka: Enevi) – 24 915 odsłon
Seria, na pierwszy rzut oka raczej niepozorna i niewyróżniająca się niczym szczególnym, okazała się bardzo sprawnym połączeniem tradycji horroru z odrobiną niewymuszonej refleksji, która odróżnia ją od typowych opowieści grozy. Dobrze ukazano tu dramat bohaterów i mimo oczywistości niektórych elementów, udało się zachować przez większość czasu niepokojący klimat z nutką tajemniczości. (Więcej…)
9. Gintama (recenzent: fm) – 24 406 odsłon
Seria w krzywym zwierciadle pokazuje przeszłość Japonii (spotykamy historyczne postacie, np. Toshizou Hijikatę), wyobrażenia na jej temat, ale również bardziej współczesne przejawy popkultury – programy typu realityshow, piosenkarki z ich zabiegami, żeby przypodobać się tłumom, stereotypy rodem z tandetnych horrorów i filmów sciencefiction oraz wiele innych. (Więcej…)
10. Nodame Cantabile (recenzentka: Avellana) – 24 212 odsłon
Nie, Nodame nie czuje się od nikogo gorsza, nawet jeśli jej skrajnie nonkonformistyczna natura sprawia, że otoczenie uważa ją za wariatkę. Z kolei Chiaki, jakiego widzimy na początku serii, jest – uczciwie mówiąc – aroganckim i straszliwie przekonanym o własnej wyższości typem. (Więcej…)
11. Angel Beats! (recenzent: Mitsurugi) – 23 918 odsłon
Pod szatą szkolnej opowieści ukryła się trochę głębsza historia. Może niekoniecznie najwyższej klasy egzystencjalny melodramat o utraconym sensie istnienia, pełen pytań o życie i skomplikowanych metafor. Nie, to nie to. Już bardziej widziałbym w tym coś w rodzaju baśni (nawet jeśli niektórych zdziwi mój punkt widzenia). (Więcej…)
12. Notatnik Śmierci (recenzent: mikolajp) – 23 841 odsłon
Zaczynałem oglądać tę serię ze średnim nastawieniem, pomimo wielu pochlebnych opinii i renomy studia Madhouse. Ostatecznie sięgnąłem na próbę po kilka odcinków. Teraz mogę śmiało powiedzieć, że była to najlepsza decyzja w mojej karierze związanej z anime. (Więcej…)
13. Steins;Gate (recenzent: Tassadar) – 23 700 odsłon
Prym w laboratoryjnej szajce wiedzie jej przywódca, Rintarou Okabe (czy też Hououin Kyouma, jak sam uprasza, by go nazywać) – osobnik na pierwszy rzut oka sprawiający wrażenie zdziecinniałego i niezbyt zdrowego na umyśle. Nieustannie przekonany o śledzących go tajnych organizacjach, gadający od rzeczy do wyłączonego telefonu komórkowego i planujący przejęcie władzy nad światem z iście obłąkańczym śmiechem (oklaski na stojąco za rolę dla Mamoru Miyano). (Więcej…)
14. Code Geass: Lelouch of the Rebellion (recenzentka: Melmothia) – 23 355 odsłon
Jedną z zalet tej produkcji jest doskonała synchronizacja prowadzonych równolegle wątków: przeskoki pomiędzy wydarzeniami rozgrywającymi się w tym samym czasie, ale w różnych miejscach. Momenty „cięcia” są wybierane zawsze bardzo trafnie, dodatkowo zwiększając dynamiczność i płynność akcji. (Więcej…)
15. Kuroshitsuji (recenzentka: Miranda) – 22 904 odsłony
Czas na danie główne – Sebastian. Jest bardzo skromny; na pytanie „Kim jesteś?” odpowiada (w wolnym tłumaczeniu): „Jestem po prostu piekielnie dobrym lokajem”. Trudno się z tym nie zgodzić. (Więcej…)
16. Durarara!! (recenzentka: Enevi) – 22 852 odsłony
Bardzo łatwo pogubić się w tym gąszczu, jednak śledząc losy kilkunastu bohaterów, których drogi w różnych momentach się krzyżują, wcale nie mamy wrażenia, że całość zamierza się za chwilę rozpaść. Wręcz przeciwnie, jestem pełna uznania zarówno dla pana Narity, jak i scenarzysty, którzy sprawili, że ani jeden wątek nie zostaje pominięty i mimo że niektóre są bardziej uprzywilejowane, każdemu poświęcono odpowiednią ilość czasu. (Więcej…)
17. Elfen Lied (recenzent: wa‑totem) – 22 496 odsłon
Na początku słowo ostrzeżenia: Elfen Lied nie jest propozycją dla nieodpornych; świat, w którym żyjemy, jest pełen okrucieństwa, które tutaj przedstawiono bez osłon czy łagodzenia. Z tego powodu jedni mówią o tej serii „obrzydlistwo”, a inni – „wyrzut sumienia”. (Więcej…)
18. Another (recenzent: Tassadar) – 22 177 odsłon
Gdy w końcu pierwszy odcinek anime ujrzał światło dzienne, stało się jasne, że autorzy nie zamierzają łatwo i szybko odkrywać wszystkich kart. Tło historii, którą widz poznaje w rozmowie dwojga anonimowych uczniów, jest bardzo enigmatyczne i pomimo niewielkiej oryginalności pomysłu, odpowiednio interesujące. (Więcej…)
19. Mirai Nikki (recenzent: Chudi X) – 22 066 odsłon
Główny bohater, będący samotnikiem i tchórzem bojącym się ludzi, zostaje rzucony w wir wydarzeń, które dają mu możliwość zmienienia nieciekawego życia i stania się kimś niezwykłym. Oczywiście, wszystko to za odpowiednią „opłatą”, jaką jest udział w śmiertelnie niebezpiecznej grze. (Więcej…)
20. Tengen Toppa Gurren Lagann (recenzentka: Melmothia) – 20 446 odsłon
Motywem przewodnim serii, stanowiącym siłę sprawczą działań bohaterów, jest ewolucja, ciągłe poruszanie się naprzód, pokonywanie przeciwności, przebijanie (przewiercanie) się do przodu. (Więcej…)
Najpopularniejsze recenzje anime opublikowane w 2012
W nawiasach podaję miejsca w „klasyfikacji generalnej”
1 (18). Another (recenzent: Tassadar) – 22 177 odsłon
Ma się wrażenie, że cała mieścina sprzysięgła się przeciw bohaterom, i okolica, w innych realiach zapewne urokliwa, wywołuje nieprzyjemne poczucie zaszczucia, przytłaczając klaustrofobicznym zaduchem z każdego niemal kąta. Istotne znaczenie ma przy tym praca rysowników, którzy przyłożyli się szczególnie do stworzenia przekonujących teł i krajobrazów. (Więcej…)
2 (19). Mirai Nikki (recenzent: Chudi X) – 22 066 odsłon
Pochwała należy się za wprowadzenie postaci rodziców Yukiego. W wielu japońskich animacjach rodzina bohatera pojawia się jedynie dla zasady, nie wpływając w żaden sposób na zachowanie i losy najbliższych im osób. Tymczasem państwo Amano okazują się zupełnym odstępstwem od tej zasady, co jest niezwykle miłą odmianą. (Więcej…)
3 (22). Danshi Koukousei no Nichijou (recenzent: Slova) – 20 167 odsłon
A żeby naszym przyjaciołom nie było lekko, muszą dodatkowo zmagać się ze swoim rodzeństwem (oczywiście mam tu na myśli żeńskie rodzeństwo, męskie, jeżeli już jest, z założenia nie sprawia kłopotu) i problemami natury egzystencjalnej, takimi jak sposób zakładania spódniczek (rozwiązany empirycznie), odkrycie przez rodziców prywatnej kolekcji magazynów pornograficznych, a nawet dość późna nauka jazdy na rowerze. (Więcej…)
4 (39). Hotarubi no Mori e (recenzentka: Enevi) – 17 866 odsłon
Dostajemy za to bohaterów prostych i uroczych jak sama historia. Poznajemy ich poprzez codzienność, czasem z krótkich opowiadań, ale liczy się tu i teraz. (Więcej…)
5 (41). Sakamichi no Apollon (recenzentka: Enevi) – 17 817 odsłon
Autorce bez wątpienia udało się jednak oddać specyficzny klimat tamtej epoki, pozbawionej telefonów komórkowych i komputerów, a za to wypełnionej muzyką i spokojem, ale i odrobiną niepewności. Bardzo ciekawe i unikatowe jest również przedstawienie chrześcijaństwa, które tu stanowi element codzienności, egzotyczny jedynie dla głównego bohatera. (Więcej…)
6 (43). Fairy Tail (recenzent: Tassadar) – 17 668 odsłon
Zróżnicowanie jest ogromne, i choć trzon obsady pozostaje w zasadzie niezmieniony, to co chwila pojawiają się nowe postacie, a czasami, jak to w shounenach bywa, także dawni wrogowie porzucają ścieżkę występku, by przyłączyć się do gildii. Drużyna jest skomponowana według wszelkich prawideł, ale i z odrobiną fantazji. (Więcej…)
7 (47). Guilty Crown (recenzent: JJ) – 17 193 odsłony
Kojarzycie Tołdiego podnóżka z Gumisiów? A zatem Shu to właśnie taki podnóżek, tyle że w odróżnieniu od Tołdiego nie jest ani sympatyczny, ani zabawny. (Więcej…)
8 (59). Kimi to Boku (recenzentka: moshi_moshi) – 15 784 odsłony
Początkowo leniwa i praktycznie pozbawiona pierwiastka „męskiego” historia (nie spotkałam się z facetami, którzy czeszą sobie nawzajem włosy w szkole), w okolicach czwartego odcinka przekształca się w uroczą komedię szkolną z elementami romansu. (Więcej…)
9 (61). Inu x Boku SS (recenzentka: Avellana) – 15 396 odsłon
Całkiem niezłośliwie mogę rzecz polecić tym, którym zamiast fabuły spokojnie wystarczy scena zakładania przez nastolatkę pończoch samonośnych – jeśli szukają tego typu smaczków, powinni być usatysfakcjonowani. Jeśli zaś ktoś polubi bohaterów, to może śledzić… nie, nie ich losy, bo tych tu nie ma, ale ich nicnierobienie. (Więcej…)
10 (66). High School DxD (recenzent: Szaman Fetyszy) – 14 642 odsłony
Widz może być przygotowany na sporą ilość diabelskich i upadłoanielskich majteczek, staników, scen prysznicowych oraz cycków w różnych konfiguracjach – których jest dużo – i są duże, czymś w końcu kusić muszą. (Więcej…)
11 (69). Nisemonogatari (recenzent: Tassadar) – 14 505 odsłon
Po zaledwie paru odcinkach anime dorobiło się szeregu wiele mówiących przydomków, spośród których choćby „Eromonogatari” należy do grona tych łagodniejszych. Gargantuiczne dawki fanserwisu odcisnęły swe piętno na każdym niemal odcinku. (Więcej…)
12 (81). Boku wa Tomodachi ga Sukunai (recenzent: Piotrek) – 13 835 odsłon
Zgraja przypadkowych osób, uczestnicząc w kolejnych wydarzeniach, zacieśnia więzy między sobą, ich charaktery z czasem ewoluują, bohaterowie uczą się siebie nawzajem. Sami nie zdają sobie z tego chyba sprawy, ale główny motyw serii jest mocno zaakcentowany. (Więcej…)
13 (84). Nurarihyon no Mago: Sennen Makyou (recenzentka: moshi_moshi) – 13 675 odsłon
Kiedy widz jest przekonany, że doskonale wie, co dzieje się na ekranie, zaczynają pojawiać się sugestie, że coś jest tu mocno nie tak, a intryga staje się dużo bardziej skomplikowana, niż nam się początkowo wydaje. (Więcej…)
14 (91). Hiiro no Kakera (recenzentka: Yumi) – 13 057 odsłon
Pisać o charakterach postaci w Hiiro no Kakera to jak wejść do pierwszego lepszego sklepu, ściągnąć z półki najtańsze parówki i podjąć próbę szerokiej analizy znajdującego się w nich mięsa – no nie da się, bo wszyscy wiemy, że tego mięsa praktycznie w nich nie ma. (Więcej…)
15 (101). Kyoukai Senjou no Horizon (recenzent: Gamer2002) – 12 534 odsłony
Kyoukai Senjou no Horizon zawiera masę postaci i świat, którego cudaczność nadaje się bardziej dla zatwardziałych otaku, niż dla normalnych widzów. Ale jeżeli nie zagłębiać się w kwestie poboczne, to właściwa historia pokazana w serii jest całkiem prosta, a zwracać uwagę warto tylko na czwórkę postaci. (Więcej…)
16 (105). Tasogare Otome x Amnesia (recenzentka: Avellana) – 12 370 odsłon
Elementy nadprzyrodzone dawkowane są zaskakująco oszczędnie i na swój sposób „przyziemne”, mało efekciarskie, co pozwala uniknąć niezamierzonej śmieszności. W odpowiednich momentach seria naprawdę łapie za gardło – i na tym polega jej siła i urok. (Więcej…)
17 (108). Mayo Chiki! (recenzentka: Yaone) – 12 304 odsłony
Z takiego połączenia mogła wyjść mieszanka wybuchowa, ale skończyło się na niewypale, który parę razy groził wybuchem, lecz do niczego (na nieszczęście) nie doszło. (Więcej…)
18 (113). Chihayafuru (recenzentka: moshi_moshi) – 11 946 odsłon
Emocje, przeżycia i interakcje bohaterów są równie interesujące i wciągające, co zmagania sportowe. Istotny jest fakt, że kyougi karuta ma bardziej przejrzyste zasady od na przykład go czy shougi, dzięki czemu nawet widz niezaznajomiony z grą po kilku pierwszych odcinkach rozumie, co się dzieje na ekranie i nie musi ciągle szukać informacji w internecie. (Więcej…)
19 (123). Accel World (recenzentka: Avellana) – 11 555 odsłon
Przypadki, w których główny bohater jest w widoczny sposób fizycznie nieatrakcyjny, mogę policzyć na palcach jednej ręki – a jeśli pod uwagę brać tytuły „głównonurtowe”, to w ogóle nie potrafię sobie przypomnieć żadnego przykładu. (Więcej…)
20 (132). Ano Natsu de Matteru (recenzent: Grisznak) – 11 062 odsłony
Siostra Kaito, która właśnie wyjeżdża na dłużej, wpadła na doskonały pomysł, że zostawi brata pod opieką obcej dziewuchy. I tak zaczyna się znajomość rudowłosej piękności i chodzącego nieszczęścia. A było kiedyś takie anime… (Więcej…)
Ciekawość
No no
:)