News
Komisarz Cygaro na Wspieram.to
Dorota Kuśnierz, polska rysowniczka, autorka takich komiksów jak recenzowane na naszych łamach Bisu: ognista salamandra czy Basement, planuje wydanie kolejnej mangi. Tym razem ma to być jednotomowa opowieść kryminalna pt. Komisarz Cygaro. Jako że komiks ten nie znalazł wydawcy, autorka postanowiła poprosić fanów o pomoc w zebraniu funduszy na jego wydanie za pośrednictwem portalu Wspieram.to Jej celem jest zebranie 3900 zł. Do akcji można się włączyć tutaj.
Komisarz Cygaro to kryminał, którego akcja dzieje się w Włoszech, a dokładniej w Mediolanie, w roku 1985. Główny bohater (komisarz Cygaro) zostaje zaproszony do Włoch na urodziny starego przyjaciela, którego nie widział od wielu lat. W tej podróży towarzyszy mu asystentka Maja, która niedawno zaczęła pracę w wydziale zabójstw. W czasie uroczystości następuje straszna tragedia – solenizant umiera w dziwnych okolicznościach. Komisarz Sigaro, nie wierząc, że jego przyjaciel odszedł śmiercią naturalną, wszczyna śledztwo. W czasie prowadzenia sprawy wychodzą na jaw tajemnice związane z domownikami. Kto z zaproszonych gości jest odpowiedzialny za śmierć Borysa?
Jak pisze autorka: Sam koncept komiksu i pomysł na historię przyszedł niespodziewanie. Ta jednotomówka jest odskocznią od dotychczasowych projektów. Sam scenariusz uzyskał ostateczną pełnię po roku jego wiecznego zmieniania i przeszedł przez oczy wielu pisarzy amatorów. Wielką pomocą okazała się dawna znajoma, która z zawodu jest detektywem – to właśnie ona zwróciła mi dużą uwagę na terminologię słów oraz portretów psychologicznych morderców. Chciałam stworzyć historię którą przeczytają dorośli – a kryminał w moim mniemaniu spełni się w tej roli idealnie.
kryminał dla dorosłego czytelnika?
Nie chcę być źle odebrana, ale ktoś powinien autorce w dobrej wierze wytłumaczyć, że jeśli nie ma to być komedia czy wręcz parodia (jak sugeruje okładka) a poważny kryminał dla dorosłego czytelnika, to naprawdę, obsadzanie w głównej roli detektywa postać o tak karykaturalnie niepoważnym wyglądzie, nie da się inaczej określić jak strzał w stopę.
u Ghibli to wynikało z pewnych założeń i konwencji.
u Usagi Yojimbo tak wyglądał cały świat.
to są dwa przykłady, za nimi idą inne mniej czy bardziej udane, ale w większości przemyślane i uzasadnione.
Poważny kryminał dla dorosłego czytelnika z takim tytułem i głównym protagonistą? Autorka naprawdę się dziwi, że wydawcy nie podeszli do jej projektu z większym entuzjazmem?