Kysz
Teksty użytkownika
-
recenzja anime, 2019-01-03
-
recenzja anime, 2018-12-18
-
recenzja anime, 2018-11-22
-
recenzja tomiku, 2018-11-14
-
recenzja anime, 2018-09-25
Komentarze (pełna lista: anime manga)
-
anime: Kaguya-sama wa Kokurasetai..., 2019-01-13 20:46
-
anime: Endro~!, 2019-01-12 21:36
-
anime: Doukyonin wa Hiza, Tokidoki, Atama..., 2019-01-12 19:36
-
anime: Go-Toubun no Hanayome, 2019-01-12 19:19
-
anime: Go-Toubun no Hanayome, 2019-01-12 14:35
offline
- Tanuki Anime: stały współpracownik
- Tanuki Manga: stały współpracownik
Ideałem dla mnie byłoby oglądanie Shinkaiowej grafiki w połączeniu z wytworem inteligencji Satoshiego Kona, wsłuchując się jednocześnie w głos Ishida Akiry oraz Kamiya Hiroshiego. Pod tym względem mogłabym pójść na ustępstwo jedynie wtedy, gdyby za robienie anime wziął się Pratchett xd
Ulubione gatunki: okruchy życia, okruchy życia i jeszcze raz okruchy życia; nie pogardzę też dobrymi sportówkami (realistycznymi), romansami (dojrzałymi), kryminałami (klasycznymi), komediami (z pomysłem) albo po prostu „anime z klimatem”.
Grafika i muzyka to dla mnie w większości nieistotne szczegóły, których nie biorę pod uwagę przy ocenianiu (z drobnymi wyjątkami w postaci serii muzycznych i tych z nietypową oprawą – to zawsze cenię).
Lubię też grzebać w animowanym śmietniku!
Stosuję pełną, 10‑stopniową skalę, w której:
- oceny 1‑4 są ocenami negatywnymi (nie warto)
- oceny 5‑6 przeznaczone są dla tytułów przeciętnych (można spróbować)
- oceny 7‑10 są ocenami pozytywnymi (warto)
Recenzje
Ogryzki
- anime (25)
- opisy anime (6)
- mangi (1)
oczywiście usunęli linki, więc wrzucam Ci na profil
;P
Radość prze łzy!
Tokyo Ravens
Mnie!
Ja bym dał nawet oczko wyżej, ale recenzja ogólnie spoko.
Może kiedyś wyjdzie kontynuacja… został tylko jeden tom LN.
Nowy Kindaichi
Tokyo Ravens to seria, do której mam całe stado małych zarzutów, które sumują się w duży zarzut: nie spodobało mi się. Ich wypunktowanie jest trudniejsze niż np. Noragami, gdzie zarzuty główne mam trzy i one w zasadzie rzutują na moją ocenę tej serii, też mało pozytywną. W obu przypadkach pewnie zrobiłabym lepiej, gdybym rzecz rzuciła w odpowiednim momencie bez wystawiania oceny (acz przy Tokyo Ravens dość długo miałam nadzieję, że to się jakoś pozbiera), ale co mi tam, czasem muszę sobie kalibrować skalę z dołu i oglądać słabsze rzeczy.
A flejm to będę miała dopiero, jak napiszę recenzję Strike the Blood i zacznę się tłumaczyć, czemu „to przeciętne coś” dostaje ode mnie 8.
Ten sam gust?
Mniejsza – te utwory z TR tak mi się spodobały, że musiałem sobie coś do śpiewania zmajstrować… przynajmniej kiedy nikogo nie ma w domu.
[link]
[link]
Czytałam też Twój komentarz pod drugim sezonem Chuunibyo, czy planujesz też napisanie recenzji? :3
Anime