News
Zwiastun Kantai Collection!
Odwlekana już dwukrotnie seria telewizyjna Kantai Collection, inspirowana przeglądarkową grą o tej samej nazwie, wedle najnowszych doniesień ma zadebiutować na początku przyszłego roku. Reżysera Keizou Kusakawę i scenarzystę Jukkiego Hanadę czeka nie lada wyzwanie, bowiem Kancolle bije rekordy popularności nie tylko w Japonii, ale także w anglojęzycznym internecie. Inspirowane drugowojennymi okrętami Cesarskiej Marynarki Wojennej Japonii projekty postaci na potrzeby anime zaadaptują Naomi Ide i Mayuko Matsumoto. W pracach trwających w studiu Diomedea uczestniczyć będą także projektanci mecha Tsutomu Miyazawa i Kouta Moroishi.
Wiadomo także, że w obsadzie znalazło się miejsce dla takich seiyuu, jak Sumire Uesaka, Saki Fujita i Yuka Iguchi, grające odpowiednio Kagę, Akagi i Fubuki. To dobra wiadomość dla miłośników gry, bowiem te same aktorki użyczyły głosu bohaterkom pierwowzoru, można więc sądzić, że podobna sytuacja będzie miała miejsce w przypadku pozostałych dziewczyn.
Czym Kancolle tak w ogóle jest? Gdzie te Pokemony, militaria i kobiety? Otóż gracz wciela się w rolę admirała floty, w skład której wchodzą kanmusu (dziewczyny‑okręty) będące antropomorficznymi personifikacjami japońskich okrętów wojennych z okresu II wojny światowej. A zatem z pomocą moe istotek łoimy skórę wrażym flotom, choć nie brytyjskim, amerykańskim czy holenderskim, jak ich pierwowzory, a prowadzonym przez przybyszów z kosmosu. Kosmici prawdopodobnie znaleźli się tu, aby uniknąć kontrowersji historycznych i politycznych. A te mogą się pojawić. Redaktor naczelny koreańskiego dziennika Hankook Ilbo we wstępniaku z 4. listopada utrzymuje, że popularność gry sławiącej cesarską flotę wynika z coraz bardziej konserwatywnych nastrojów wśród japońskiej młodzieży.
Komentarze
-
odpowiedzi: 1Antanaru 5.08.2014 15:04O cholera, w ruchu wygląda to jeszcze bardziej głupio niż na papierze. Mam nadzieję, że to jednak będzie 4‑minutowe robienie sobie jaj z nawiązujązaniem do gry, a nie coś próbującego traktować siebie serio i silić na jakąś fabułę.