Tanuki

Umm… fajnie, że nadal nasza parka seiyuu gra razem. Co mnie nie dziwi bo oboje nadal są aktywni a Kappei wciąż gra nastolatków bez problemu. Co do reszty, gorzej niż oryginał po pierwszym sezonie to nie powinno wyjść. Mam tylko nadzieję, że MAPPA nie będzie zamęczać znowu animatorów^^

Co do samego tytułu, nie interesuje mnie. Manga znudziła mnie po 20 paru tomach powtarzania tych samych żartach( a te które lubiłam pojawiały się rzadko ) i jak wiele tytułów od Rumiko zakończenie ssie. Chociaż jeśli adaptacja zmniejszy ilość historii i mądrze je uszczupli może coś z tego wyjść. Też ciekawi mnie jak pewne dość staromodne dowcipy przejdą, nie mówię tu o fanserwisie itd. ale o rzeczach które dla młodych fanów będą dziwne. Jak np. gadka Ranmy o tym, że jedzenie słodyczy jest dziwne u chłopaka :D W czasach po takich głównych bohaterach jak Yoshimori z Kekkaishi czy Rin z Blue Exorcist( nowy sezon wręcz będzie szedł w tym samym czasie ) jest ciężko nie widzieć wieku produkcji. I yay nowi fani będą mieć okazję na doświadczenia Happosaia, dla osób myślących, że Mineta z MHA jest ekstremalnym przypadkiem tego archetypu to będzie niezła niespodzianka :D

mappa i netflix… Na plus, że większość starej obsady wraca (Megumi Hayashibara <3), na minus – kolory – wygląda na to, że Ranma w wersji żeńskiej będzie mieć bardziej różowe niż czerwone włosy, co jest trochę dziwne…
No i niepokojący jest fakt, że premiera już w październiku. Trailer oczywiście wygląda ładnie, ale samo anime może się posypać, chyba że uda się skończyć odcinki przed premierą, ale nawet to nie będzie oznaczać, że będą w dobrym stanie…
Ciekawe też ile będzie odcinków i czy to będzie coś jak nowa wersja Urusei Yatsura, czy też skuszą się, by zrobić pełną adaptację – w tym drugim wypadku albo będzie dużo skracania albo będzie to projekt ciągnięty przez wiele lat, z podziałem na sezony.