Tanuki

Tanuki.pl

Wyszukiwarka

Otaku.pl

News

Zwiastun i nowe informacje o Yojouhan Time Machine Blues

ukloim - 27.07.2022

Yojouhan Time Machine Blues, kontynuacja Yojouhan Shinwa Taikei, zadebiutuje na platformie Disney+ już 14 września. Kolejne odcinki ukazywać będą się co tydzień, a szósty i ostatni z nich w sieci pojawi się 12 października.

Anime powstaje w studiu Science Saru. Reżyserią serii zajmuje się Shingo Natsume (One­‑Punch Man, Sonny Boy), asystuje mu Fuuga Yamashiro (asystent reżysera przy Eizouken ni wa Te o Dasu na!, Inu­‑Ou), scenariusz pisze Makoto Ueda (Yojouhan Shinwa Taikei, Penguin Highway), za oryginalne projekty postaci odpowiada Yuusuke Nakamura, do animacji adaptują je Nobutake Itou (Yojouhan Shinwa Taikei, Kemonozume) oraz Shouko Nishigaki, a muzykę komponuje Michiru Ooshima (Yojouhan Shinwa Taikei, Little Witch Academia).

Odcinki wyreżyserują Shingo Natsume, Fuuga Yamashiro, Moko­‑chan, Masato Takeuchi, Taku Kimura oraz Akitoshi Yokoyama.

Wystąpią:

  • Shintarou Asanuma jako główny bohater
  • Hiroyuki Yoshino jako Ozu
  • Maaya Sakamoto jako Akashi
  • Kazuya Nakai jako Seitarou Higuchi
  • Junichi Suwabe jako Jougasaki
  • Yuuko Kaida jako Ryouko Hanuki
  • Setsuji Satou jako Aijima
  • Chikara Honda jako Tamura

Seria oparta jest na powieści napisanej przez Tomohiko Morimiego, która to z kolei powstała na podstawie scenariusza autorstwa Makoto Uedy do filmu Summer Time Machine Blues w reżyserii Katsuyukiego Motohiro.

Fabuła Yojouhan Time Machine Blues rozpoczyna się gdy sprawiający problemy Ozu w pewien letni dzień zalewa urządzenie sterujące jedynym klimatyzatorem w akademiku, psując je. Uczniowie zastanawiając co począć z tym fantem, w perspektywie pozostałej części lata, wpadają z Akashi na plan, by cofnąć się w czasie i spróbować ocalić pilota zanim ten zostanie zniszczony.

Opis autorstwa KagamiOneeSama.

Komentarze

  • Dodaj komentarz
  • Avatar
    kot schrödingera 27.07.2022 16:20
    Shingo Natsume udowodnił Sonny Boy'em że tylko on i nikt inny. Same nazwiska to dream team, dlatego aż się trochę boję…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz