Tanuki

Tanuki.pl

Wyszukiwarka

Komikslandia

News

Anime sezonu - zima 2020

Avellana - 10.04.2020

Nie zapomnieliśmy o anime dekady! Kolejna kategoria już wkrótce, ale na razie rzecz bardziej na czasie – zwracamy się do Was z niezwykle istotnym pytaniem: jaka seria była najlepsza w sezonie zimowym? Braliśmy pod uwagę tylko serie o pełnowymiarowych odcinkach, rozpoczęte w sezonie zimowym, nawet jeśli jeszcze się nie zakończyły. Nie jest to rozwiązanie idealne, ale praktyczne – pozwoli nam w przyszłości ustalić, jakie anime było według Was najlepsze w całym roku 2020.

Zapraszamy do głosowania – ankieta będzie otwarta przez plus minus tydzień (z poprawką na to, kiedy będę miała czas ją zamknąć i opracować wyniki).

>>TU JEST ANKIETA<<

Komentarze

  • Dodaj komentarz
  • Avatar
    Saber 15.04.2020 11:27
    Railgun!!

    Poza tym niewiele oglądałam z tego sezonu ale Murenase jest zabawne, więc ma mój głos również.
    Odpowiedz
  • Avatar odpowiedzi: 2
    Rinsey 13.04.2020 19:48
    Dla mnie osobiście zima 2020 była chyba najlepszym sezonem od lat. Ilość nowych serii, nie kontynuacji, które śledziłam, była dla mnie rekordowa. Dorohedoro, ID:Invaded, Jibaku Shounen Hanako­‑kun, Rikei ga Koi ni Ochita no de Shoumei Shite Mita… Każda seria opowiadająca zupełnie inną historię, a jednocześnie potrafiąca wciągnąć mnie niesamowicie. Rikei… jest specyficzne, Hanako­‑kun rozwija lubiane przez mnie motywy, ale Dorohedoro i ID:Invaded, a zwłaszcza ID:Invaded, były dla mnie absolutnym powiewem świeżości, seriami, dzięki którym wciąż nie zwątpiłam w japońską animację, którą niesamowicie szanuję i uwielbiam całą sobą, lecz od lat jest coraz trudniej spotkać coś naprawdę dobrego (oczywiście też jest to zjawisko pochodną mojego coraz bardziej sędziwego wieku). Zimę 2020 będę wspominać wyjątkowo dobrze.
    Odpowiedz
  • Avatar
    Tassadar 12.04.2020 10:22
    Railgun jest naprawdę mocnym kandydatem. Index od drugiego sezonu stacza się coraz bardziej i mimo dobrych momentów druga, a zwłaszcza trzecia odsłona, była bardziej irytująca niż ciekawa. Tymczasem spin­‑off konsekwentnie przebija oryginał.

    Haikyuu!! nie oglądałem, bo większości serii sportowych nie trawię, choć to ponoć coś lepszego i sądząc po opiniach faktycznie może być najlepszym anime sezonu.

    Sam pozostanę przy Dorohedoro, za sam fakt że w końcu wyszło, choć pewnie i tak każdy fan mangi miał inne oczekiwania w stosunku do adaptacji.
    Odpowiedz
  • Avatar
    Lina 12.04.2020 00:42
    Railgun – do tej pory naprawdę świetny;


    Eizouken – przereklamowana, męcząca, płytka, brzydka i irytująca seria; co ciekawe staje się przyjemniejsza gdy wyłączy się dźwięk lub napisy albo jedno i drugie. Niewykluczone, że jej najlepsza wersja to ta gdy wyłączy się także obraz.
    Dawno nie pamiętam serii, która tak bardzo irytowałaby swoim dźwiękiem połączonym z obrazem i napisami. Jeśli był to zabieg celowy to gratuluję, ale o ile wiem to nie o to chodziło. Chociaż kto tam wie, w końcu to Yuasa, a jemu nigdy nie wiadomo o co chodzi. A jak nie wiadomo o co chodzi to pewnie chodzi o pieniądze czego jedna z głównych postaci zdecydowanie nie ukrywała.
    Haikyuu – przehajpowane i przereklamowane jak zwykle, do tego gorzej wyglądające w porównaniu z wcześniejszymi sezonami;
    Magia Record – jak dotąd zawód, podobno będzie ciąg dalszy, ale czy będzie w stanie coś zmienić… wątpliwe.

    Może w wolnej chwili obejrzę coś jeszcze z zimy np. Bofuri, ale jakoś ciężko mi sobie wyobrazić żeby cokolwiek zbliżyło się poziomem do Railguna.

    Jeśli ktoś nie zaczął jeszcze oglądać Toaru w ogóle to polecam oglądać chronologicznie wydarzeniami, a nie chronologią wychodzenia poszczególnych serii. Wtedy wydarzenia z Indexa:
    - prawdopodobnie będą miały trochę więcej sensu
    - nie będą spojlerować Railguna
    Odpowiedz
  • Avatar
    skrytyfankamena 11.04.2020 13:57
    Railguna jeszcze nie oglądałem, więc moje typy są niczym.

    Siatkarze, Międzygatunkowi ruchacze, Dorohedoro.
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz