News
Ekranizacja Isekai Maou to Shoukan Shoujo no Dorei Majutsu
5 lipca premierę na małych ekranach będzie miała ekranizacja light novel autorstwa Yukiya Murasakiego, pt. Isekai Maou to Shoukan Shoujo no Dorei Majutsu. Seria powstanie w studiu Ajia‑do. Za reżyserię odpowiada Yuuta Murano (Brave Beats), scenariusz napisze Kazuyuki Fudeyasu, animacja zaś leży w gestii Yukiego Nishioki. Potwory i sceny akcji pozostawiono wyobraźni Yukiego Miyamoto. Ending wykona Yu Serizawa (użyczająca głosu Sheri L. Greenwood), a opening, pt. DeCIDE zaśpiewa piątka głównych bohaterek, które na potrzeby serii utworzą zespół SUMMONARS 2+.
Obsada:
- Masaaki Mizunaka jako Diablo
- Azumi Waki jako Rem Galleu
- Yuu Serizawa jako Shera L. Greenwood
- Yumi Hara jako Alicia Crystella
- Rumi Okubo jako Sylvie
- Emiri Katou jako Edelgard
- Atsumi Tanezaki jako Klem
- Sayaka Senbongi jako Celestine Baudelaire
- Yuuka Morishima jako Mei
W świecie gry Cross Reverie, nasz główny bohater Takuma Sakamoto został okrzyknięty Władcą Demonów z powodu swojej potęgi. Pewnego dnia zostaje przyzwany do innego świata. Jednak z niewiadomych przyczyn zachował swój wygląd z gry. Okazuje się, że za przyzwanie odpowiedzialne są dwie dziewczyny, które dokonały rytuału Zniewolenia. Jednak nie wszystko poszło po ich myśli – w wyniku oddziaływania Magicznego Odbicia, to one dostały się w niewolę Takumiego. Cała potęga Sakamoto, jednak jest niczym w zderzeniu z jego brakiem umiejętności interpersonalnych. Nie łamie się on jednak i podejmuje decyzję, że upodobni się po prostu do swojej postaci.
to jest to
Nic tylko cieszyć się udanym seansem po odcięciu prądu od mózgu – czysty relaks. Nyaa nyaa
Ekranizacja nowego anime z cyklu Isekai... (Milionowa z kolei... :D)
A teraz tak na serio, znowu….??? Po mimo wszystko bardzo udanym Re:Zero zrobił się straszny bum na tego typu serie, ale z marnym skutkiem dla odbiorców, gdyż większość to megastyczne krapy, więc nawet mi się nie chce przywoływać z przeszłości ich tytułów. Tak czy siak, wracając do samej zapowiedzi anime. Zerknę tylko z ciekawości. Nie oczekuję nic, a jedynie jak będę miał ochotę obejrzeć do końca to będzie to jeden z kolejnych punktów w statystykach porównawczych. ;)