News
"Przeczucie" Tetsuyi Hondy - japoński kryminał na polskim rynku
Fanów zainteresowanych Japonią w szerszym wymiarze, niż tylko manga i anime, z pewnością może zaciekawić nowa propozycja wydawnictwa Znak Literanova. Przeczucie, pierwszy tom kryminalnego cyklu powieściowego autorstwa Tetsuyi Hondy, ukaże się na naszym rynku już w sierpniu. Oto, jak tę książkę zapowiada wydawca:
Zaczęło się od zwłok podrzuconych pod żywopłotem. Jak śmieci. I to w Tokio, gdzie nikt nie wyrzuci na ulicę nawet papierka. Szczelnie zawinięte w niebieską folię, obwiązane sznurkiem, z mnóstwem ran, z których największą zadano już po śmierci. Potem były kolejne ciała. Wszystkie potwornie zmasakrowane.
Komisarz Reiko czuła, że to szczególna sprawa. Tym bardziej, że do śledztwa dołączył Katsumata. Jakże on jej nienawidził. Nie dość, że kobieta, to jeszcze młoda i piękna. I te jej przeczucia. Bardziej widział ją w roli gejszy niż komisarza w tokijskiej policji.
Teraz muszą pracować razem. A Reiko coraz częściej ma przeczucie, że tym razem stawką jest nie tylko odnalezienie mordercy, ale i jej przyszłość.
Tetsuya Honda to cesarz japońskiego kryminału. Jego seria o Reiko Himekawie sprzedała się w kilku milionach egzemplarzy i była podstawą kilku filmów i serialu. Sama Reiko jest jedną z najbardziej wyrazistych bohaterek w japońskich kryminałach. To bohaterka nietypowa, młoda, piękna i – co najgorsze – kobieta, która w konserwatywnej Japonii stoi wysoko w policyjnej hierarchii. Ten właśnie fakt, na tle wielu charakterystycznych dla japońskiej kultury elementów jednocześnie dziwi i zachwyca. Czytelnik wyraźnie widzi inną niż w znanej mu kulturze rolę kobiety jako szefa. Zauważa ogromne przywiązanie do hierarchii, wymóg okazywania szacunku czy to, jak bardzo wychodzenie przed szereg jest nieakceptowane w pracy zespołowej. Tematy tabu, anegdoty i symbole.
Czy japoński kryminał ma szansę przyćmić skandynawski?
Pssst… Jeśli ten opis Was zaciekawił, to nie wykluczamy, że uda nam się zorganizować z czasem jakiś mały konkurs…
Komentarze
-
odpowiedzi: 0tamakara 13.07.2017 09:05Oglądałam Strawberry Night, intryga była naprawdę nieźle poprowadzona, z postaciami już gorzej w tym względzie, że były bardzo stereotypowe. co innego Hitorishizuka… *_* bosz, to było genialne tak bardzo <3 innymi słowy – pan autor potrafi napisać coś ciekawego, daję gwarancję jakości. Ale na tłumaczenie złamanego grosza nie postawię :D