News
Dwie nowe mangi Gou Tanabe na motywach prozy Lovecrafta
Wydawnictwo Studio JG podało dziś, że zamierza wydać dwie kolejne mangi Gou Tanabe, będące zbiorami adaptacjai opowiadań klasyka horroru, H.P. Lovecrafta. Będą to The Color out of Space oraz The Haunter of the Dark.
The Color Out of Space
Dawni mieszkańcy wynieśli się stąd, a nowi przybysze z innych stron nie mają ochoty się tutaj osiedlić. Próbowali już Kanadyjczycy francuskiego pochodzenia, próbowali Włosi, pojawili się też Polacy, ale odeszli. Dzieje się tak nie z powodu czegoś, co tu widać, słychać czy też czego można dotknąć, ale z powodu czegoś, co mieści się tylko w sferze wyobraźni. Miejsce to właściwie nie pobudza wyobraźni, ale też nie zapewnia nocą spokojnych snów.
Oto przeklęte wrzosowisko, gdzie niegdyś uderzył dziwny meteoryt. Naukowcy nie mogli nadziwić się dziwnej strukturze znaleziska, które nie przypominało żadnego znanego minerału, co więcej wkrótce meteoryt zaczął się kurczyć. Następstwa jego obecności zmieniły okolicę w miejsce, o którym po latach ze strachem wspominać będą tylko nieliczni.
The Haunter of the Dark
Sztywne ciało tkwiło w pozycji siedzącej przy biurku, twarz o szklistych, wytrzeszczonych oczach była wykrzywiona w konwulsyjnym strachu. (...) Wkrótce potem lekarz sądowy dokonał oględzin i mimo całych szyb w oknie stwierdził szok spowodowany elektrycznym wyładowaniem albo napięcie nerwowe z tej samej przyczyny. Natomiast zupełnie zignorował wyraz przerażenia na twarzy Blake’a, poczytując to za prawdopodobny skutek wielkiego szoku, typowego dla człowieka o tak chorobliwej wyobraźni i tak niezrównoważonego.
Robert Blake nie żyje. Okoliczności jego śmierci można interpretować na wiele sposobów, w zależności od tego w jakim stopniu zdrowy rozsądek kieruje naszym rozumowaniem. Czy to szok nerwowy wywołany piorunem? Aby rozpatrzyć inną możliwość, należałoby przyjrzeć się życiu Blake'a i niesamowitym zjawiskom, jakie przykuły jego uwagę. Zaczynając od pewnego opuszczonego kościoła…
Komentarze
-
odpowiedzi: 0thorn 23.07.2016 00:46„Kolor z przestworzy” to dla mnie najdoskonalszy tekst grozy, jaki kiedykolwiek powstał. Nie wiem na ile uda się tu oddać geniusz i szaleństwo Lovecrafta, ale sięgnę na pewno.