Tanuki

Tanuki.pl

Wyszukiwarka

Dango

News

Pięć nowości od Studia JG

Grisznak - 11.02.2016

Studio JG ogłosiło dziś pięć tytułów, które planuje wydać w tym roku, zaś premiery pierwszych tomów mają mieć miejsce podczas kwietniowego konwentu Pyrkon.

Do najgłośniejszych należy niewątpliwie manga Fairy Tail, którą wielu już skreśliło z listy pozycji możliwych do wydania w Polsce. Polski wydawca zapowiedział, iż ukazywać ona będzie u nas w odstępach sześciotygodniowych.

Jeśli chcesz pozbyć się krwiożerczej bestii, grasującej w Twoim mieście – koniecznie wynajmij do jej usunięcia maga z Fairy Tail. Jeśli chcesz się pozbyć miasta – zrób dokładnie to samo! Choć gildia ta działa po stronie dobra, doniesienia o spustoszeniach, za które są odpowiedzialni, re­‑gularnie zajmują pierwsze strony gazet, bulwersując społeczeństwo. Ale Lucy się tym nie przejmuje. Nie wyobraża sobie, że mogłaby wstąpić do innej gildii. Tak – Lucy też jest magiem, ale nie rzuca piorunami, nie sprowadza deszczu ani nie tańczy z wilkami. Zbiera klucze. Przy ich pomocy jest w stanie przywołać z innego wymiaru gwiezdne duchy, które potrafi w różnej mierze kontrolować. Los chciał, że pewnego dnia zostaje uratowana z opresji akurat przez maga ze swojej ulubionej gildii, niejakiego Natsu Dragneela, który obiecuje zabrać ją do siedziby Fairy Tail. I choć wyobrażenia dziewczyny przegrywają konfrontację z rzeczywistością, teraz nie ma już odwrotu. Jej wielka przygoda w świecie magii, miecza i ogoniastej wróżki właśnie się zaczęła…

opis fabuły ze strony wydawcy


Kolejnym znanym i lubianym tytułem będzie mangowa wersja jednej z najpopularniejszych historii ecchi ostatnich lat, czyli High School DxD.

Issei Hyoudou wciąż ma nadzieję na stworzenie haremu. Nic w tym zresztą dziwnego, skoro w szkole średniej, do której uczęszcza, jest miażdżąca przewaga płci niewieściej. Jednak brutalna rzeczywistość szybko bohaterowi przyfasoliła z laczka i poprawiła z kopyta. Żadna z uroczych dziewcząt nie jest nim w najmniejszym stopniu zainteresowana, a już tym bardziej obiekt jego westchnień – diabelsko piękna Rias Gremory. Biednemu Isseiowi oraz jego dwóm kolegom pozostaje więc podglądanie rozbierających się koleżanek w szatni i obrywanie po obliczach, gdy rzeczone dziewoje przyłapią ich na gorącym uczynku. W końcu jednak niebiosa się do bohatera uśmiechają. Nagle, ni z gruszki, ni z pietruszki, dziewczę śliczne jak z obrazka prosi Isseia, by umówił się z nią na randkę. Romantyczne spotkanie kończy się nietypowo. Niebiańsko piękna niewiasta zmienia się w upadłego anioła i uśmierca głównego bohatera, kończąc tym samym recenzowane przeze mnie anime. Żartowałem… Issei w agonii wzywa Rias Gremory, która okazuje się diablicą wysokiego rodu. Wskrzesza nieszczęsnego nastolatka – czyniąc go jednocześnie swoim diabelskim sługą. Issei nieszczególnie się tym jednak martwi. Wręcz przeciwnie – dochodzi do wniosku, że piekielne moce dają mu nowe możliwości spełnienia jego kosmatych marzeń. Problem jest tylko jeden, zaczyna „od zera”...

fragment recenzji anime autorstwa Szamana Fetyszy


Trzecią pozycją będzie Ajin, czyli manga grozy. Liczy ona siedem tomów i wciąż powstaje, zaś ukazywać się będzie w cyklu dwumiesięcznym.

Ajina nie można zabić. Jakich obrażeń by nie doznał, zawsze wraca do swojej ludzkiej postaci, ale człowiekiem nie jest. Pierwsze takie istoty zostały odkryte siedemnaście lat temu i od tamtego czasu stanowią przedmiot zarówno fascynacji, jak i strachu. Poszczególne kraje prześcigają się w badaniach i, eksperymentując na schwytanych przez siebie okazach, pragną odkryć tajemnicę nieśmiertelności. Tylko czy te istoty na pewno są niebezpieczne? Czy zasługują na tak okrutne traktowanie? Co tak naprawdę potrafią i po czyjej stoją stronie? Mało kto się nad tym zastanawia. Jednym z tych nielicznych jest Kei Nagai, który z pewnym sceptycyzmem słucha nauczyciela, gdy ten opowiada o Ajinach na lekcji. Gdy chłopak wraca ze szkoły, myśli pochłaniają go tak bardzo, że wpada pod rozpędzoną ciężarówkę. Ku zdumieniu gapiów przed chwilą jeszcze zmasakrowany Kei w kilka chwil wraca do zdrowia. Jest Ajinem. Przerażony nastolatek szybko zdaje sobie sprawę, że nikomu nie może ufać. Natychmiast traci wszelkie prawa i staje się zwierzyną, na którą zamierzają polować absolutnie wszyscy.

opis fabuły ze strony wydawcy


Czwarty tytuł to szkolna komedia Golden Time, adresowana do fanów takich serii jak Toradora!. Liczy ona osiem tomów i wciąż wychodzi, ukazywać się zaś będzie w trybie dwumiesięcznym.

Banri Tada dostał się na wyższą uczelnię i właśnie ma rozpocząć nowe, wspaniałe studenckie życie! Wyprowadzka od rodziców, koniec z mundurkami, po prostu hulaj dusza, piekła nie ma! Ale nim zacznie swoją wielką przygodę, musi najpierw znaleźć salę, w której odbędzie się spotkanie organizacyjne dla pierwszoroczniaków. Zielony jak szczypiorek na wiosnę chłopak intuicyjnie podąża za studentami, którzy wydają się wiedzieć, dokąd idą. I szybko udaje mu się znaleźć gościa równie nieogarniętego jak on. Jak się okazuje, nowo poznany Mitsuo Yanagisawa wybrał tę uczelnię, aby uwolnić się od zakochanej w nim po uszy dziewczyny – w końcu jak tu zagadywać ponętne studentki, kiedy jakaś maruda łazi za tobą krok w krok? A jest w czym wybierać. Na dzień dobry nasi koledzy spotykają niesamowitą superlasencję, która sunie w ich stronę z bukietem róż. Po czym odrzuca piękne włosy, podnosi zgrabną dłoń… i nokautuje Mitsuo ogromną wiązanką. Z uśmiechem i gratulacjami, oczywiście. Wygląda na to, że nowy kolega Banriego nie jest tak sprytny, jak przypuszczał – jego największa fanka w tajemnicy złożyła papiery na ten sam uniwerek. Cztery lata wspólnych studiów! A gdzie wolność? No gdzie? Ale Banri, choć poniekąd współczuje Mitsuo, sam ma do ukrycia o wiele więcej…

opis fabuły ze strony wydawcy


Ostatnią zaś nowością jest powieść z gatunku light novel. Będzie to Log Horizon autorstwa Mamare Touno i Kazuhiro Hary. Liczy ona dziesięć tomów, wciąż wychodzi, zaś ukazywać się będzie w trybie kwartalnym.

Bohaterowie trafiają do świata do złudzenia przypominającego ten ze swojej ulubionej gry. Są w stanie nawet używać mocy postaci, przywoływać podręczne menu ekwipunku czy wreszcie zdobywać kolejne poziomy i podnosić swoje umiejętności w sposób mierzalny statystycznie. Niestety, rzeczywistość okazuje się trudniejsza niż w grze, ponieważ w starciu z materialnym wrogiem liczą się nie tyle suche liczby, co szybkie myślenie oraz pewna dłoń i odwaga, a na to stać niewielu. Spośród setek ludzi uwięzionych w tym tajemniczym świecie zaledwie kilkoro ma zadatki na to, by go zmienić, prowadząc przy tym innych. Przoduje wśród nich mag Shiroe i jego dzielna kompania, którzy stawiają sobie za cel uporządkowanie wszechobecnego chaosu.

fragment recenzji autorstwa Tassadara

Komentarze

  • Dodaj komentarz
  • Avatar
    Shirokami 15.02.2016 18:45
    Jeśli zobaczę to na półkach w empiku z pewnością kupię i pewnie będę zbierał Log Horizon i z tych nowości tylko to. Ajin przeczytałem z 10 chapków i mnie nie kupił. DxD – może nad nowelka jeszcze bym się zastanawiał, jednak mangi nie mam zamiaru zbierać. Podobnie golden time'a którego anime odrzuciło mnie po 3 odcinku. A co do Fairy tail przyznam, że informacja o jego wydaniu mnie zaskoczyła ale nic poza tym. Ja w każdym razie nie mam zamiaru pakować sie w te 40+ tomów.
    Odpowiedz
  • Avatar
    MrParumiV18 13.02.2016 20:15
    Pięć nowych tytułów od Studia JG!
    No, no… Całkiem nieźle poszalało wydawnictwo Studio JG z ogłoszeniem tylu znanych i lubianych pozycji. Szkoda tylko, że jeżeli chodzi o mnie to jest to taka fifti­‑fifti informacja. Z jednej strony oczywiście fajnie, że wydadzą takie pozycje jak: Fairy Tail, High School DxD, Golden Time, Ajin i nowelkę Log Horizon, aleeee ile z tego dotrwa do końca wydawania? Ile lat to potrwa zanim skończą wydawanie? A może nawet nie skończą bo w połowie lub wczesniej stwierdzą, że się nie sprzedaje to przestaną kontynuować dany tytuł… Przecież wszyscy dobrze wiemy jak Studio JG robi bobów z czytelników porzucając dane tytuły, opierdzielając się z wydawaniem zaległości, niedopełnianiem terminów itp. Zresztą szkoda pisać… Dlatego też ja osobiście poczekam kilka miesięcy aż wydadzą kilka tomów i jeżeli JG się ogarnie i min. zacznie w końcu faktycznie dotrzymywać terminów premier to wtedy się zaopatrzę, ale prawdopodobnie tylko w mangę Ajin. Jest to jedyny tytuł, które naprawdę mnie interesuj, a reszta to tak nijako plus dodatkowo z kasą u mnie krucho. xD
    Odpowiedz
  • Avatar
    hakman4 12.02.2016 20:37
    Hmmm...
    Nowością jaką jest Fairy Tail na pewno 1 tom zakupię jako pozycja, którą chciałem mieć na półce.Tylko grubo po czasie kiedy bym zdecydował się na zbieranie całej serii. Inaczej patrze na Ajin. Ma 7 tomów. Jednak wątpię aby mnie zachwycił dogłębnie. Już słowa krytyki Slovy mówią za siebie. Co do reszty nie jestem fanem gatunków jakie prezentują. DxD zachęca graficznie do kupna. Może też się skuszę na 1 tom. A czemu nie? Między czasie obejrzę anime aby mieć jakieś zdanie na ten temat.

    Na pierwszy rzut oka to Studio JG zaszalało nowościami i zdobytymi licencjami, o które chyba prawie nikt po nich by się nie spodziewał. Jednak po głębszym przebadaniu z czym ma się do czynienia ten zachwyt spada.
    Odpowiedz
  • Avatar odpowiedzi: 3
    Slova 12.02.2016 20:02
    Ajin… przecież ta manga to tragedia, kolejny przykład Jankowego hajpowania i jazdy na tym, co akurat idzie w TV. I oczywiście będzie chwalił, jakie to jest dobre, a nawet autor scenariusza stwierdził, że ta manga jest tak słaba, że ją porzucił. Nic tylko kupować.
    Odpowiedz
  • Avatar
    Rhapsody 12.02.2016 18:45
    DxD, wiwat DxD. Studiu JG niech będą dzięki.
    Szkoda tylko, ze nie light novel… ale nie można mieć wszystkiego.
    FT nie wiem czy kupię, chociaż kto wie… Golden Time, się zobaczy, bo coś nie mogłem kończyć anime. Resztę niestety nie pasują mi.
    Odpowiedz
  • Avatar
    GLASS 12.02.2016 17:03
    AJIN!
    Odpowiedz
  • Avatar odpowiedzi: 2
    ShoriChan 12.02.2016 16:31
    Bardzo mi się to nie podoba. Dlaczego oni musieli mi to zrobić i zacząć wydawać FT? ;_; Nie mam pieniędzy, ani czasu, żeby kupować mangę, a do tej pory na stronach funsuberskich można było przeczytać po polsku. Poczułam się dogłębnie zraniona…
    Odpowiedz
  • Avatar
    Progeusz 12.02.2016 15:17
    Może kupie Fairy Tail, jeden tomik na kilka miesięcy nie obciąży zbytnio portfela.
    Odpowiedz
  • Avatar
    tuste-chan 12.02.2016 15:04
    A już myślałam, że Syudio JG wypada z gry, a tu prosze! Tyle znanych tytułów ogłoszonych na raz… Nigdy bym się nie spodziewała, że to oni zdobędą licencje na FT- to nie w ich stylu. Poza tym wszystkie te tytuły nie pasują mi do nich. Zazwyczaj wydawali lekkie mangi głównie o motywie romantycznym. To bardzo miłe zaskoczenie i mam nadzieje, że na tym nie skończą bo mam za mało ich mang na półkach.
    Odpowiedz
  • Avatar odpowiedzi: 5
    imspidermannomore 11.02.2016 22:16
    Studio JG miało już zamiar rok temu wydawać light novel – Toradorę [link]. Czy cokolwiek z tego wyszło? Mam wrażenie, że jakoś sprawa umarła.
    Odpowiedz
  • Avatar
    Slova 11.02.2016 22:10
    Widzę JG się rozwija, zapowiadając kolejną już LN, kiedy jeszcze nie wydali poprzedniej.
    Odpowiedz
  • Avatar odpowiedzi: 3
    WhitePhantom 11.02.2016 21:59
    Mieszane emocje
    Z jednej strony fajnie, pięknie, wydają Log Horizon i Fairy Tail, na które (kiedyś) miałem hype'a, natomiast z drugiej mangowe DxD…równanie jest proste, jedyną dostępną dla mnie wersją LN bez nauki krzaczków pozostaje angielska…
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz