News
Pięć nowości od Studia JG
Studio JG ogłosiło dziś pięć tytułów, które planuje wydać w tym roku, zaś premiery pierwszych tomów mają mieć miejsce podczas kwietniowego konwentu Pyrkon.
Do najgłośniejszych należy niewątpliwie manga Fairy Tail, którą wielu już skreśliło z listy pozycji możliwych do wydania w Polsce. Polski wydawca zapowiedział, iż ukazywać ona będzie u nas w odstępach sześciotygodniowych.
Jeśli chcesz pozbyć się krwiożerczej bestii, grasującej w Twoim mieście – koniecznie wynajmij do jej usunięcia maga z Fairy Tail. Jeśli chcesz się pozbyć miasta – zrób dokładnie to samo! Choć gildia ta działa po stronie dobra, doniesienia o spustoszeniach, za które są odpowiedzialni, re‑gularnie zajmują pierwsze strony gazet, bulwersując społeczeństwo. Ale Lucy się tym nie przejmuje. Nie wyobraża sobie, że mogłaby wstąpić do innej gildii. Tak – Lucy też jest magiem, ale nie rzuca piorunami, nie sprowadza deszczu ani nie tańczy z wilkami. Zbiera klucze. Przy ich pomocy jest w stanie przywołać z innego wymiaru gwiezdne duchy, które potrafi w różnej mierze kontrolować. Los chciał, że pewnego dnia zostaje uratowana z opresji akurat przez maga ze swojej ulubionej gildii, niejakiego Natsu Dragneela, który obiecuje zabrać ją do siedziby Fairy Tail. I choć wyobrażenia dziewczyny przegrywają konfrontację z rzeczywistością, teraz nie ma już odwrotu. Jej wielka przygoda w świecie magii, miecza i ogoniastej wróżki właśnie się zaczęła…
Kolejnym znanym i lubianym tytułem będzie mangowa wersja jednej z najpopularniejszych historii ecchi ostatnich lat, czyli High School DxD.
Issei Hyoudou wciąż ma nadzieję na stworzenie haremu. Nic w tym zresztą dziwnego, skoro w szkole średniej, do której uczęszcza, jest miażdżąca przewaga płci niewieściej. Jednak brutalna rzeczywistość szybko bohaterowi przyfasoliła z laczka i poprawiła z kopyta. Żadna z uroczych dziewcząt nie jest nim w najmniejszym stopniu zainteresowana, a już tym bardziej obiekt jego westchnień – diabelsko piękna Rias Gremory. Biednemu Isseiowi oraz jego dwóm kolegom pozostaje więc podglądanie rozbierających się koleżanek w szatni i obrywanie po obliczach, gdy rzeczone dziewoje przyłapią ich na gorącym uczynku. W końcu jednak niebiosa się do bohatera uśmiechają. Nagle, ni z gruszki, ni z pietruszki, dziewczę śliczne jak z obrazka prosi Isseia, by umówił się z nią na randkę. Romantyczne spotkanie kończy się nietypowo. Niebiańsko piękna niewiasta zmienia się w upadłego anioła i uśmierca głównego bohatera, kończąc tym samym recenzowane przeze mnie anime. Żartowałem… Issei w agonii wzywa Rias Gremory, która okazuje się diablicą wysokiego rodu. Wskrzesza nieszczęsnego nastolatka – czyniąc go jednocześnie swoim diabelskim sługą. Issei nieszczególnie się tym jednak martwi. Wręcz przeciwnie – dochodzi do wniosku, że piekielne moce dają mu nowe możliwości spełnienia jego kosmatych marzeń. Problem jest tylko jeden, zaczyna „od zera”...
Trzecią pozycją będzie Ajin, czyli manga grozy. Liczy ona siedem tomów i wciąż powstaje, zaś ukazywać się będzie w cyklu dwumiesięcznym.
Ajina nie można zabić. Jakich obrażeń by nie doznał, zawsze wraca do swojej ludzkiej postaci, ale człowiekiem nie jest. Pierwsze takie istoty zostały odkryte siedemnaście lat temu i od tamtego czasu stanowią przedmiot zarówno fascynacji, jak i strachu. Poszczególne kraje prześcigają się w badaniach i, eksperymentując na schwytanych przez siebie okazach, pragną odkryć tajemnicę nieśmiertelności. Tylko czy te istoty na pewno są niebezpieczne? Czy zasługują na tak okrutne traktowanie? Co tak naprawdę potrafią i po czyjej stoją stronie? Mało kto się nad tym zastanawia. Jednym z tych nielicznych jest Kei Nagai, który z pewnym sceptycyzmem słucha nauczyciela, gdy ten opowiada o Ajinach na lekcji. Gdy chłopak wraca ze szkoły, myśli pochłaniają go tak bardzo, że wpada pod rozpędzoną ciężarówkę. Ku zdumieniu gapiów przed chwilą jeszcze zmasakrowany Kei w kilka chwil wraca do zdrowia. Jest Ajinem. Przerażony nastolatek szybko zdaje sobie sprawę, że nikomu nie może ufać. Natychmiast traci wszelkie prawa i staje się zwierzyną, na którą zamierzają polować absolutnie wszyscy.
Czwarty tytuł to szkolna komedia Golden Time, adresowana do fanów takich serii jak Toradora!. Liczy ona osiem tomów i wciąż wychodzi, ukazywać się zaś będzie w trybie dwumiesięcznym.
Banri Tada dostał się na wyższą uczelnię i właśnie ma rozpocząć nowe, wspaniałe studenckie życie! Wyprowadzka od rodziców, koniec z mundurkami, po prostu hulaj dusza, piekła nie ma! Ale nim zacznie swoją wielką przygodę, musi najpierw znaleźć salę, w której odbędzie się spotkanie organizacyjne dla pierwszoroczniaków. Zielony jak szczypiorek na wiosnę chłopak intuicyjnie podąża za studentami, którzy wydają się wiedzieć, dokąd idą. I szybko udaje mu się znaleźć gościa równie nieogarniętego jak on. Jak się okazuje, nowo poznany Mitsuo Yanagisawa wybrał tę uczelnię, aby uwolnić się od zakochanej w nim po uszy dziewczyny – w końcu jak tu zagadywać ponętne studentki, kiedy jakaś maruda łazi za tobą krok w krok? A jest w czym wybierać. Na dzień dobry nasi koledzy spotykają niesamowitą superlasencję, która sunie w ich stronę z bukietem róż. Po czym odrzuca piękne włosy, podnosi zgrabną dłoń… i nokautuje Mitsuo ogromną wiązanką. Z uśmiechem i gratulacjami, oczywiście. Wygląda na to, że nowy kolega Banriego nie jest tak sprytny, jak przypuszczał – jego największa fanka w tajemnicy złożyła papiery na ten sam uniwerek. Cztery lata wspólnych studiów! A gdzie wolność? No gdzie? Ale Banri, choć poniekąd współczuje Mitsuo, sam ma do ukrycia o wiele więcej…
Ostatnią zaś nowością jest powieść z gatunku light novel. Będzie to Log Horizon autorstwa Mamare Touno i Kazuhiro Hary. Liczy ona dziesięć tomów, wciąż wychodzi, zaś ukazywać się będzie w trybie kwartalnym.
Bohaterowie trafiają do świata do złudzenia przypominającego ten ze swojej ulubionej gry. Są w stanie nawet używać mocy postaci, przywoływać podręczne menu ekwipunku czy wreszcie zdobywać kolejne poziomy i podnosić swoje umiejętności w sposób mierzalny statystycznie. Niestety, rzeczywistość okazuje się trudniejsza niż w grze, ponieważ w starciu z materialnym wrogiem liczą się nie tyle suche liczby, co szybkie myślenie oraz pewna dłoń i odwaga, a na to stać niewielu. Spośród setek ludzi uwięzionych w tym tajemniczym świecie zaledwie kilkoro ma zadatki na to, by go zmienić, prowadząc przy tym innych. Przoduje wśród nich mag Shiroe i jego dzielna kompania, którzy stawiają sobie za cel uporządkowanie wszechobecnego chaosu.
Pięć nowych tytułów od Studia JG!
Hmmm...
Na pierwszy rzut oka to Studio JG zaszalało nowościami i zdobytymi licencjami, o które chyba prawie nikt po nich by się nie spodziewał. Jednak po głębszym przebadaniu z czym ma się do czynienia ten zachwyt spada.
Szkoda tylko, ze nie light novel… ale nie można mieć wszystkiego.
FT nie wiem czy kupię, chociaż kto wie… Golden Time, się zobaczy, bo coś nie mogłem kończyć anime. Resztę niestety nie pasują mi.
Mieszane emocje