Tanuki

To może tak jeszcze prywatnie ode mnie. Osobiście jestem fanem designów Atsuyi Ukiego (dobrze odmieniłem?), jego kreska jest bardzo dynamiczna, dzięki czemu w ruchu wszystko wygląda bardzo dobrze. Wadą jego stylu natomiast są twarze – wszystkie takie same. Taichi i Yamato w poprzednich seriach nie byli ani trochę do siebie podobni, a tutaj wyglądają… identycznie. Gdyby nie włosy, to nie byłbym w stanie ich rozpoznać. To samo Hikari i Sora – przecież to wygląda jak kopiuj/wklej.
Zresztą, w Tsuritamie było to samo. Trzy kobiece postaci – trzy identyczne twarze. No ale cóż, mimo wszystko nadal jestem pozytywnie nastawiony i zobaczymy, co z tego będzie. Może więcej artów sprawi, że ludzie inaczej popatrzą na projekty postaci, w tym i ja.

Co może powiedzieć jeden plakat?

Taichi, Yamato, Koushirou, Sora i Mimi znowu w tej samej szkole.

Mimi wróciła z USA, choć w Digimon Adventure 02 jeszcze tam mieszkała i miała się dobrze i na powrót jakoś specjalnie się nie zanosiło. Ciekawe jak nadrobiła różnice programowe xD

Takeru i Hikari znowu w tej samej szkole i pewnie w tej samej klasie. Noszą mundurki, w których ich Taichi i ekipa chodzi w Adventure 02, więc pewnie jest to szkoła, do której uczęszczała poprzednia część ekipy.

Jou zapewne ciągnie jakiś uniwerek, w Adventure 02 był w ostatniej klasie prywatnej szkoły średniej. Biorąc pod uwagę, że 25 lat po zakończeniu DA 02 był lekarzem jest to zapewne szkoła medyczna.

Chyba, że twórcy serii będą mieli w poważaniu wydarzenia z serii poprzednich – obecność Mimi na to wskazuje…

Sameface is strong in this one.

Jestem zdegustowany. Choć te potworne projekty postaci i ogólnie styl graficzny będzie można wybaczyć, jeśli fabuła będzie choć trochę lepsza niż w ostatnich dwóch częściach Xros Warsów.

No wszystko pięknie, ale chyba „mięskiem” franczyzy są właśnie Digimony, co mnie obchodzą „ludzcy” protagoniści?

Jedyną ciekawą rzeczą jaką można wysnuć z tego plakatu (patrząc na sylwetki bohaterów), jest to, że może będziemy mieli trochę „dojrzalszą” fabułę…

Wygląda zachęcająco. Mam nadzieję, że po ostatnich mizernych sezonach to będzie przełom.