News
Kontynuacja Shingeki no Kyojin w 2016
Miłośników przygód dzielnych zwiadowców podcinających gardła nagim ludożercom z pewnością nie ucieszy wieść, że dopiero w 2016 roku pojawią się dalsze odcinki telewizyjnej adaptacji mangi Hajimego Isayamy, która pod tytułem Atak Tytanów trafiła do rąk polskich czytelników nakładem wydawnictwa J.P. Fantastica. Warto jednak nadmienić, że dzisiaj miała miejsce premiera filmu Shingeki no Kyojin Zenpen ~Guren no Yumiya~ (Atak Tytanów Część pierwsza: Karmazynowy łuk i strzała). Druga część, ~Jiyuu no Tsubasa~ (Skrzydła wolności), zadebiutuje w przyszłym roku, zaś jako całość będą stanowić streszczenie serialu telewizyjnego.
Przypomnieć należy też, że J.P. Fantastica w październiku ogłosiło plany wydania na naszym rynku pobocznych historii z uniwersum Ataku Tytanów. Jako pierwsze do rąk polskich czytelników trafią Shingeki no Kyojin Gaiden – Kuinaki Sentaku oraz Shingeki no Kyojin – Before the Fall. Swoje zainteresowanie innymi związanymi z Atakiem Tytanów propozycjami wydawnictwa można wyrazić w ankiecie.
Trzy kręgi potężnych kamiennych murów. Zaledwie tyle, albo aż tyle, oddziela niedobitki cywilizacji od panoszących się po reszcie świata potężnych tytanów, humanoidalnych bestii przypominających obdartych ze skóry ludzi. Wyjątkowa siła i znaczna liczebność gigantów, w połączeniu ze zdolnością niemal natychmiastowej regeneracji dowolnych obrażeń sprawiają, że o wyrównanej walce nie może być mowy, nawet przy wykorzystaniu strzelb i armat. Nieliczne ekspedycje przeciw potworom kończą się bez wyjątku znacznymi stratami, nie dziwi więc powszechne przekonanie, że najlepiej jest siedzieć cicho i nie wychylać nosa poza obręb umocnień. Do czasu. Ponad stuletni okres spokoju i względnej stabilizacji przerywa pojawienie się tytana większego niż wszystkie dotychczas spotykane, który z łatwością burzy bramę zewnętrznego muru, torując drogę swoim mniejszym pobratymcom. Zaskoczona armia i straż miejska nie nadążają z ewakuacją zagrożonych terenów, a tym bardziej nie są w stanie powstrzymać nadchodzącej hordy.
Z ciekawostek — na MAL'u ludzie snują podejrzenia, że chcą zakończyć anime równo z mangą i stąd dopiero 2016.
a niestety, filmy które „jako całość będą stanowić streszczenie serialu telewizyjnego” jakoś wcale mnie nie pocieszają :( no chyba, żeby zawierały nowe sceny jak te do Madoki :p to byłaby jakaś osłoda czekania xD