Tanuki

Tanuki.pl

Wyszukiwarka

Yatta.pl

News

Kantai Collection już w styczniu

Slova - 7.11.2014

Przekładana już dwukrotnie seria telewizyjna Kantai Collection, inspirowana przeglądarkową grą o tej samej nazwie, wedle najnowszych doniesień ma zadebiutować na początku przyszłego roku. Reżysera Keizou Kusakawę i scenarzystę Jukkiego Hanadę czeka nie lada wyzwanie, bowiem Kancolle bije rekordy popularności nie tylko w Japonii, ale także w anglojęzycznym internecie. Inspirowane drugowojennymi okrętami Cesarskiej Marynarki Wojennej Japonii projekty postaci na potrzeby anime zaadaptują Naomi Ide i Mayuko Matsumoto. W pracach trwających w studiu Diomedea uczestniczyć będą także projektanci mecha Tsutomu Miyazawa i Kouta Moroishi.

Wiadomo także, że w obsadzie znalazło się miejsce dla takich seiyuu, jak Sumire Uesaka, Saki Fujita i Yuka Iguchi, grających odpowiednio Kagę, Akagi i Fubuki. To dobra wiadomość dla miłośników gry, bowiem te same aktorki użyczyły głosu bohaterkom pierwowzoru, można więc sądzić, że podobna sytuacja będzie miała miejsce w przypadku pozostałych dziewczyn.

Główną bohaterką serialu ma być Fubuki, która przybywa do bazy marynarki w Chinjufu, gdzie jej koleżanki wspólnie bawią się i ćwiczą, by przygotować się do starcia z tajemniczym wrogiem, który odebrał ludzkości panowanie na morzach i oceanach.

Czym Kancolle tak w ogóle jest? Gdzie te Pokemony, militaria i kobiety? Otóż gracz wciela się w rolę admirała floty, w skład której wchodzą kanmusu (dziewczyny­‑okręty) będące antropomorficznymi personifikacjami japońskich okrętów wojennych z okresu II wojny światowej. A zatem z pomocą moe istotek łoimy skórę wrażym flotom, choć nie brytyjskim, amerykańskim czy holenderskim, jak ich pierwowzory, a prowadzonym przez przybyszów z kosmosu. Kosmici prawdopodobnie znaleźli się tu, aby uniknąć kontrowersji historycznych i politycznych. A te mogą się pojawić. Redaktor naczelny koreańskiego dziennika Hankook Ilbo we wstępniaku z 4. listopada utrzymuje, że popularność gry sławiącej cesarską flotę wynika z coraz bardziej konserwatywnych nastrojów wśród japońskiej młodzieży.

Fragment recenzji gry autorstwa Thorontira.

Komentarze

  • Dodaj komentarz
  • Avatar odpowiedzi: 3
    Antanaru 8.11.2014 20:32
    Wygląda na adaptację Fubuki Ganbarimasu. Dużo tego nie przetłumaczono, ale poza nielicznymi wyjątkami nie jest zbyt zabawna seria. Taki Keion tylko w oparciu o grę. Warto zauważyć, że niszczyciele klasy Fubuki są tak nijakie, że wielu graczy nie jest w stanie nawet ich nazwać czy odróżnić od siebie. Nie wróży to najlepiej serii, które mają być głównymi bohaterkami.
    Odpowiedz
  • Avatar odpowiedzi: 8
    Grisznak 8.11.2014 09:41
    Wiem, że jestem w tym zdaniu zapewne odosobniony i mało to japońskie, ale wolałbym taką serię z bohaterkami wyglądającymi jak te z Highschool of the Dead niż z kolejnym gimnazjum.
    Odpowiedz
  • Avatar odpowiedzi: 9
    Klemens 7.11.2014 22:44
    Wikipedia napisał(a):
    Jednostki te oparte są na prawdziwych okrętach, które zostały szczegółowo opisane w grze, a cechy fizyczne, wygląd i osobowość dziewcząt związane są w jakiś sposób z właściwościami ich prawdziwych odpowiedników (np. statki o większej wyporności przedstawiane są często jako bohaterki z większymi piersiami).

    Jeżeli to prawda, to te dziewczyny to były chyba trałowce, korwety, bądź fregaty, co najwyżej niszczyciele xD Ja chcę zobaczyć lotniskowce i pancerniki, ewentualnie jakieś okręty szpitalne i tankowce! I teraz wszyscy razem – OPPAI!
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz