Tanuki

Nie wiem czy Kyoto Animation przetrwa. Zapewne mają kopie zapasowe wszystkich materiałów i ubezpieczenie. Jednak duża część załogi zginęła albo długo nie wróci do pracy, bo oparzenia trudno się goją.
Śledztwo będzie miało teraz dwa cele.
1. Odkryć motywy sprawcy. Najczęściej, ale nie zawsze, sprawcą takiego aktu terroru jest były pracownik.
2. Wyjaśnić dlaczego zginęło tak wielu ludzi. Prawdopodobnie były zaniedbania w dziedzinie bezpieczeństwa przeciwpożarowego.

Śledziłem to od wczoraj. Straszna tragedia… Nawet nie da się określić człowieka (jeśli w ogóle nim jest), który to zrobił. To już nawet nie chodzi o to, że to są pracownicy (naprawdę świetnego) studia animacyjnego, ale to są zwykli ludzie, a jakiś popapraniec (ciekawe czy miał jakiś motyw) po prostu zachciał zniszczyć im życie. Zapewne gorsze rzeczy dzieją się codziennie na świecie i nawet o nich nie wiemy, ale mimo wszytko nas boli to podwójnie, ponieważ interesujemy się tym, żyjemy tym, a niektórzy pewnie też wspierają twórców i właśnie przechodząc do wsparcia, jeśli ktoś jest chętny to odsyłam do oficjalnego sklepu studia: [link] w ten sposób jest 100% pewności, że otrzymują pieniądze bezpośrednio i wydaje się to być najlepszy sposób aby wesprzeć ich w tym okropnym momencie. Masakra…

Gdyby ktoś chciał się dorzucić, to Sentai Filmworks (amerykański wydawca i partner KyoAni) utworzyło zbiórkę:
[link]

Po 15 godzinach mamy prawie milion dolarów, więc wsparcie ze strony widzów jest duże.

Rekordziści wpłacają po 5­‑6 tysięcy dolarów.

Tym bardziej smutne jest to, że to nie wypadek, a podpalenie..
Jeden cymbał i takie szkody.