Tanuki

Tanuki.pl

Wyszukiwarka

Studio JG

News

Seria Fate/stay night - wersja Unlimited Blade Works

peregrinus - 27.07.2014

Ukazały się dalsze informacje na temat fabuły nowej wersji Fate/stay night. Seria będzie adaptacją ścieżki znanej z gry pod tytułem Unlimited Blade Works, a jej odcinki będą podzielone na dwa sezony. Pierwsza część będzie emitowana od 4 października tego roku, a druga od kwietnia 2015 roku. Piosenkę do pierwszego endingu wykona Kalafina. Kolejny zwiastun serii znajdziecie tutaj. Więcej informacji o nowym Fate/stay night możecie przeczytać w poprzednich newsach.

Shirou Emiya to zwyczajny chłopak, który pewnego dnia wplątuje się w niebezpieczną grę. Tą grą jest Wojna o Święty Graal, której celem jest zdobycie świętego kielicha, mogącego spełnić życzenie jego właściciela. Do bitwy może przystąpić siedmiu magów, zwanych mistrzami. Każdy z nich przyzywa duszę bohatera – sługi, który będzie dla niego walczyć. Oczywiście byłoby nudne, gdyby wszystko działało według zasad. Dlatego, jak to w grach zwykle bywa, pojawiają się liczne, niewróżące niczego dobrego wyjątki i nieścisłości, które wyjaśniają się z czasem. Jednym z nich jest właśnie Shirou, który staje się mistrzem poprzez nieświadome wezwanie swego sługi. Od tego momentu musi stawić czoła bardziej doświadczonym przeciwnikom, bowiem rezygnacja z udziału w bitwie oznacza pewną śmierć. Ten wstęp do fabuły został w filmie ujęty w kilku scenach wyciętych z serii telewizyjnej, które niczego nie wyjaśniają, a jedynie stanowią swoisty opening. Właściwa akcja filmu rozpoczyna się później i w porównaniu do wydarzeń z anime idzie innym torem praktycznie od samego początku. Zaraz po niemiłych doświadczeniach ze sługą – Lancerem i po pierwszym ataku Archera, jego mistrz, Rin i mało zorientowany jeszcze Shirou nie zawierają sojuszu. Robią to dopiero po dramatycznych wydarzeniach w szkole, spowodowanych przez Rider – która szybko ginie z ręki Caster. Ta znowuż z powodu niepoczytalności staje się najodpowiedniejszym sługą do przejęcia Graala. W wyniku jej spisków, kolejnych potyczek i zdrad, Shirou i Rin zostają rzuceni na pastwę losu, zmuszeni do samodzielnej, z góry przegranej walki z potężnymi sługami. Jednak w obliczu strachu i bezsilności rodzi się w nich niesamowita determinacja, która, jak się później przekonamy, potrafi zdziałać cuda.

fragment recenzji filmu Fate/stay night: Unlimited Blade Works autorstwa Myore

Komentarze

  • Dodaj komentarz
  • Avatar
    Saber 28.07.2014 12:27
    nie wiem jak mam się czuć względem tego ugh, ścieżkę ubw średnio lubię,liczylam że będzie to heavens feel:(
    Odpowiedz
  • Avatar
    Diablo 27.07.2014 21:17
    O masz. Akurat z dotychczasowych animowanych adaptacji Unlimited Blade Works podobał się mi najmniej… Co w sumie nie znaczy, że tamta kinówka była sama w sobie zła…
    Odpowiedz
  • Avatar odpowiedzi: 9
    Elric8269 27.07.2014 20:20
    Nie mogę się doczekać !
    Jeśli seria utrzyma poziom znany z Fate/Zero to możemy spodziewać się murowanego hitu następnego sezonu. Ciekaw ten jestem tego podziału historii, czyżby podobny „myk” jak w przypadku wspomnianego przeze mnie wcześniej F/Z :D
    Odpowiedz
  • Dodaj komentarz