Tanuki

Tanuki.pl

Wyszukiwarka

Otaku.pl

News

Zwiastun i szczegóły filmu pełnometrażowego Eiga Chuunibyou demo Koi ga Shitai! Take On Me

KagamiOneeSama - 28.10.2017

Dla tych z nas, którym nie obcy jest „syndrom ósmoklasisty” (nawet mimo pełnoletności) Kyoto Animation szykuje na 6 stycznia przyszłego roku film pełnometrażowy z cyklu Chuunibyou demo Koi ga Shitai! Take on me (więcej informacji o fabule w poprzednim newsie).

Ekipa filmowa pracująca nad wcześniejszymi seriami powróci w niezmienionym składzie. Reżyserią zajmie się Tatsuya Ishihara, a scenariusz, na podstawie oryginalnego pomysłu Torako (twórca wszystkich przypadków Rikki i spółki) napisze Jukki Hanada. Postaci ponownie zaprojektuje Kazumi Ikeda, a ich przygody oprawi muzyką Nijine. Piosenkę przewodnią wykona zespół ZAQ.

Yuuta i Rikka cieszą się wiosenną przerwą. Rikka jako uczennica trzeciej klasy liceum ma przed sobą egzaminy wstępne na studia, jednak nie jest to dla niej wystarczający powód, by wyleczyć się z „syndromu ósmoklasisty”. Jej życie zostanie wywrócone do góry nogami za sprawą decyzji Touki, która ze względu na pracę przeprowadza się do Włoch i chce zabrać młodszą siostrę ze sobą. Yuuta, mimo smutku i czekającego parę rozstania wykazuje się rozsądkiem i zrozumieniem. Niestety na rozsądek ze strony Shinki i damskiej części ekipy nie można liczyć, bowiem wiedzione emocjami wystawiają sztukę, w której dają parze do zrozumienia, iż powinni ze sobą uciec, jak na prawdziwych zakochanych przystało.

W warstwie aktorskiej również bez zmian:

  • Jun Fukuyama jako Yuuta Togashi
  • Maaya Uchida jako Rikka Takanashi
  • Chinatsu Akasaki jako Shinka Nibutani
  • Azumi Asakura jako Kumin Tsuyuri
  • Sumire Uesaka jako Sanae Dekomori
  • Juri Nagatsuma jako Satone Shichimiya
  • Sōichiro Hoshi jako Makoto Isshiki
  • Eri Sendai jako Toka Takanashi
  • Kaori Fukuhara jako Kuzuha Togashi
  • Kikuko Inoue jako Nanase Tsukumo
  • Junko Iwao jako matka Rikki

Dla tych, którzy nie mieli przyjemności poznać serii wcześniej, zapraszam do zapoznania się z recenzją Avellany.

Komentarze

  • Dodaj komentarz
  • Dodaj komentarz